sobota, 13 lipca 2013

Dzień piąty ( a właściwie czwarty, bo w pierwszym był rozładunek drewna :)

W czwartym dniu prac nad szkieletem Panowie stawiają konstrukcję dachu. Właściwie mogłabym stać cały dzień i obserwować jak pracują, bo ciągle coś się dzieje i jest tak ciekawie! Wyjeżdżają na weekend i na następny etap prac czekamy do poniedziałku. Już nie możemy się doczekać... :)












4 komentarze:

  1. trafiłam tu przez bloga Żywii, ciekawa jestem jak będzie się prezentował domek po ukończeniu,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do zaglądania :)

      Usuń
  2. Kochana może znajdziesz chwilkę aby zamieścić nowe zdjęcia??? Już nie mogę się doczekać jak zobaczę domek na żywo, ale wciąż brak czasu. Bardzo intensywne wakacje mamy w tym roku.
    Pozdrawiam i podziwiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmotywowałaś mnie, no i dodałam nowe zdjęcia... Przyjeżdżajcie! Zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń