sobota, 13 lipca 2013



Witam
O prowadzeniu bloga - a właściwie dziennika z budowy- zadecydował przypadek. Miałam dodawać zdjęcia na forum budownictwa szkieletowego, ale zablokowano możliwość dodawania zdjęć, a domek rośnie jak na drożdżach, więc musiałam znaleźć inne miejsce, gdzie mogłabym podzielić się relacjami i wrażeniami z budowy.   Fundament był zrobiony wcześniej, a od kilku dni rozpoczął się kolejny etap, na który z utęsknieniem czekaliśmy. Domek to projekt indywidualny, bo trudno było nam  znaleźć gotowy, który nie musiałby mieć wielu przeróbek.  






Jak widać na zdjęciach jest mokro i woda stoi, więc został zrobiony drenaż wokół fundamentu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz